Dziewczynka Camille Laurens
Powieść Dziewczynka Camille Laurens została wydana w ramach projektu Tandemy translatorskie dofinansowanego ze środków programu „Kreatywna Europa. Wsparcie obiegu literatury europejskiej”.
Autorka demaskuje w swojej książce świat przepełniony seksizmem i mizoginią, podkreślając znaczenie słów w kreowaniu rzeczywistości. „Jesteś histeryczna, przestań robić z siebie ofiarę, bądź miła, nie wiesz, o czym mówisz, weź to na siebie” — ta zinternalizowana przemoc formatuje kobiety, ogranicza je i rani. Bycie dziewczyną, posiadanie córki: jak to zrobić? Co przekazać? Laurens, mierząc się z tymi pytaniami, mistrzowsko opisuje zachodzące na przestrzeni lat zmiany społeczne we Francji.
Przy przekładzie Dziewczynki współpracowały ze sobą Elżbieta Janota (mentorka) i Karolina Sojka (mentee). Więcej informacji o tłumaczach można znaleźć w biogramach i filmikach z ich udziałem.
Wspólnie z autorkami przekładu wydawnictwo Relacja opracowało dodatkowe materiały dotyczące zawartych w książce odniesień do sytuacji kobiet we Francji na przestrzeni lat oraz opisujące wieloznaczność tytułu powieści. Przedstawiliśmy także ciekawe zabiegi językowe stosowane przez autorkę, która próbowała w ten sposób zwrócić uwagę na znaczenie słów kształtujących rzeczywistość i będących często źródłem opresji.
Biogramy tłumaczy
<Elżbieta Janota – studiowała języki stosowane: francuski i angielski na Uniwersytecie Śląskim oraz literaturę angielską na Royal Holloway University of London (RHUL). Członkini Stowarzyszenia Tłumaczy Literatury. Zajmuje się przekładem beletrystyki, literatury faktu i literatury dziecięcej. W maju 2023 roku za przekład książki Mai Angelou Wiem, dlaczego w klatce śpiewa ptak otrzymała nagrodę Vivelo Book Awards. Wraz z Pauliną Rzymanek prowadzi podkast „Już tłumaczę”, a także organizuje wydarzenia literacko-kulturalne i edukacyjne, w tym Śląski Objazdowy Klub Książki. Interesuje się feminizmem i prawami mniejszości. W czasie wolnym trenuje taniec irlandzki.
Karolina Sojka – absolwentka języków stosowanych: angielskiego i francuskiego, magistra anglistyki na Uniwersytecie Śląskim. Prywatnie czytelniczka i entuzjastka kina. Interesują ją tematy związane z feminizmem i ekologią.
Historia kobiet według Camille Laurens
W świecie, w którym słowa mają moc i niosą ze sobą ciężar stygmatyzacji ze względu na płeć, gdzie urodzić się dziewczynką oznacza przede wszystkim nie być chłopcem, autorka Camille Laurens zaprasza nas do podróży przez labirynt kobiecości u boku Laurence Barraqué. .
Dziewczynka jest przejmującym świadectwem kobiecej złożoności, a także wnikliwą analizą języka. Autorka podkreśla jego rolę w kreowaniu naszego spojrzenia na otaczającą rzeczywistość oraz utrwalaniu uprzedzeń, gdzie często ogranicza się daną płeć do z góry określonych ról społecznych. Oryginalny tytuł książki Camille Laurens brzmi Fille, a sama częstotliwość występowania tego słowa w różnych konotacjach mówi nam już wiele. Słownik języka francuskiego podaje co najmniej cztery definicje, oferując wieloaspektowe spojrzenie na ten termin. Od „fille” (dziewczyna/dziewczynka/córka), przez „vieille fille” (stara panna), „fille mère" (niezamężna matka) do „fille de joie" (kobieta lekkich obyczajów), „fille publique” (dziewczyna publiczna), „fille des rues” (dziewczyna uliczna). W Dziewczynce w końcu czytamy:
„W języku francuskim nie istnieje osobne słowo na określenie córki. Nie da się oddzielić twojej płci od więzów pokrewieństwa. Masz i zawsze będziesz mieć tylko to jedno słowo, by opisać swoją jaźń i swoje pochodzenie, swoją zależność i swoją tożsamość. Dziewczynka jest na wieki afiliowana, dziewczynka nigdy nie opuszcza rodziny. Taki doktor Galiot, przeciwnie, ma chłopca i ma syna. Tobie przysługuje tylko jedno hasło ze słownika, jemu dwa. Zjawisko powtarza się z czasem: gdy dorośniesz, staniesz się kobietą [la femme], a później, jeśli tak się potoczą twoje losy, „czyjąś kobietą” – bo we francuskim nie ma też osobnego określenia na żonę. Jedyne słowo, które cię wskazuje, nigdy nie przestanie podkreślać twojego jarzma, zawsze będzie cię z kimś wiązać – z rodzicami, z mężem, podczas gdy mężczyzna istnieje sam w sobie, tak mówi język”.
Poprzez refleksje nad językiem autorka przedstawia świat widziany oczami małej dziewczynki, a później dorosłej kobiety. Laurence Barraqué doświadcza kazirodztwa w wieku dziecięcym, aborcji w wieku nastoletnim, poronienia, a później trudnego, ale pięknego macierzyństwa w wieku dorosłym... Znajdujące się już w pierwszym zdaniu otwierającym książkę słowo „dziewczynka” wypełnia następnie każdy jej rozdział i poniekąd zdradza czytelnikowi, jakie tematy podejmuje książka – a będzie to nie tylko dziewczyńskość, ale też zawiłe relacje córek z rodzicami.
Ta autofikcyjna powieść jest też dobrym przypomnieniem niektórych walk, które trzeba było stoczyć, aby kobiety pierwszej dekady XXI wieku nie musiały już przepraszać za to, że urodziły się dziewczynkami. Pierwszą z nich symbolizuje Joanna d'Arc – historia głównej bohaterki Dziewczynki rozgrywa się w Rouen, mieście, w którym została oskarżona o herezję, później więziona podczas procesu i na końcu spalona na stosie w 1431 roku jedna z najbardziej znanych postaci historycznych i świętych Kościoła katolickiego. Jej postać niesie ze sobą ważną symbolikę – francuska bohaterka narodowa jest patronką przedszkola, do którego chodzi Laurence, a nazwa ulicy, przy której pracuje jej ojciec, również nosi jej imię. Nie przeszkadza to mu jednak uważać kobiety i dziewczynki, tak jak robi to większość społeczeństwa, za gorsze, mimo że na co dzień żyją w cieniu jednej z nich, która zyskała status wręcz legendarnej.
Autorka opisuje też zmiany społeczne zachodzące we Francji na przełomie XX i XXI wieku – porusza wiele kwestii związanych z sytuacją kobiet w kraju, ich prawami, a najczęściej ich brakiem i idącymi za tym konsekwencjami
„Tymczasem u ciebie matka nie ma konta w banku, nie ma prawa wystawić czeku ani podjąć pracy bez zgody twojego ojca – i zresztą nie pracuje. Gotuje (bardzo dobrze – ukończyła szkołę gospodyń domowych), gra w tenisa (dobrze) i w warcaby (nieźle). Z tenisem sprawa jest skomplikowana, twój ojciec tego nie pochwala ze względu na turnieje, które odciągają ją, ubraną w kusą spódniczkę, od niedzielnego obiadu przygotowywanego w rezultacie na chybcika, a nawet pozostawianego w jego wyłącznej gestii”.
„Twoja babcia całe życie była jedynaczką, podobnie jej matka, która na dodatek pozostała panną i samodzielnie wychowała córkę. Uważają więc, że dziewczynki w pewnym sensie są w porządku. (…) Dla nich dziewczynka to przyszłość kobiety. Dziewczynka to ich przyszłość, lecz także ich odbicie. Ta wizja podtrzymuje na duchu babcię i prababcię, którą nazywamy w domu bunią. Głosują dopiero od dekady, nie dłużej, a i tak nie zawsze starcza im odwagi. Ale mają swoje nadzieje. Dają ci pełnomocnictwo. Będziesz wyjątkowa, wnusiu. Lecz mimo to się nie wychylaj. Bądź miła. Bądź grzeczna. Nigdy nie wiadomo”.
„Ona [matka Laurence] ukończyła szkołę gospodyń domowych. Do niedawna nie miała prawa pójść do pracy bez pozwolenia męża. Prawo właśnie się zmieniło, bardzo chciałaby móc zarobić trochę pieniędzy, by nie musieć co miesiąc prosić o nie Matthieu, czy może raczej żebrać”.
„[Laurence] idzie do gimnazjum. Placówka od niedawna jest koedukacyjna, za czasów jej matki była to szkoła dla dziewcząt, co potwierdza wisząca wciąż nad bramą tabliczka”.
„Minęły niespełna dwa lata, odkąd uchwalono ustawę Simone Veil, ale tutaj, w Rouen, nie robi się takich rzeczy, tu każdy lekarz zna moje nazwisko”.
Na przestrzeni zaledwie osiemdziesięciu ostatnich lat na tym polu dokonała się ogromna zmiana. Głosy „wszystkich dziewczyn z domu”, w którym wychowywała się Laurence, a zarazem reprezentantek czterech pokoleń, rozjeżdżały się w różne strony. Najstarsze z nich, babcia, zwana bunią, i prababcia, dla których patriarchat był regułą życia, jak również nieco młodsza matka Laurence, której pokolenie pamiętało podziemie aborcyjne, miały okazję doświadczać tych wielkich, choć powolnych i nierównomiernych, ale istotnych zmian. Większość z nich działa się na oczach wszystkich kobiet w rodzinie Barraqué w drugiej połowie XX wieku. Camille Laurens umiejętnie wplata w powieść przełomowe daty, które wpłynęły na życie, zarówno starszych, jak i młodszych bohaterek książki. W 1944 roku przyznano kobietom prawo do głosowania, w 1965 prawo do podjęcia pracy, otwarcia konta bankowego i wypisywania czeków bez zgody męża, a w 1975 roku prawo do aborcji, które w kolejnych latach uległo znacznym modyfikacjom. W 1980 roku gwałt został uznany za przestępstwo, a w 2013 roku Francja dołączyła do innych krajów w Europie i na świecie zezwalających na małżeństwa par jednopłciowych. Daty te są ważne, ponieważ wyznaczają istotne kamienie milowe w walce o prawa kobiet we Francji. Pokazują, że poczyniono postępy, ale również, że wciąż jest wiele do zrobienia…
„Czy wiedzą państwo, że we Francji kobieta gwałcona jest dokładnie co sześć minut?
– Och biedaczka – komentuje ojciec”.
Ta powieść nie tylko rozpamiętuje przeszłość; to również przejmująca refleksja nad teraźniejszością. Przypomina nam, że zmagania, przed którymi stanęła główna bohaterka Dziewczynki, nie są reliktami historii, ale wyzwaniami, którym stawiamy czoła po dziś dzień. Historia Laurence pozostawia nas z wieloma pytaniami.
Jak daleko naprawdę zaszliśmy od lat sześćdziesiątych w redefiniowaniu narracji o kobiecości i jak wiele jeszcze musimy zrobić?
Czy w naszym życiu jesteśmy definiowani i definiowane jedynie przez przypisywane nam role płciowe? Czy przeskoczenie tych oczekiwań, jakie stawia przed nami społeczeństwo, jest możliwe?
.
Wieloznaczność tytułowej „dziewczynki”
Oryginalny tytuł książki Camille Laurens brzmi Fille. W języku francuskim to słowo jest wieloznaczne, a przy tym wchodzi w skład co najmniej kilku niezbyt niewinnych wyrażeń.
Autorka, używając ich w swojej książce, pokazuje, jak ogromne znaczenie w budowaniu naszego spojrzenia na świat ma język, a z drugiej strony – jak ten język odzwierciedla stereotypy, uprzedzenia i wartości posługującego się nim społeczeństwa.
Przyjrzyjmy się więc kilku francuskim definicjom:
fille – dziewczynka/dziewczyna, ale także córka. Jak stwierdza główna bohaterka Laurens, ze względu na brak innych określeń „nie da się oddzielić twojej płci od więzów pokrewieństwa”. Wybierając ten wyraz na tytuł książki, autorka sugeruje więc, że ważnym tematem jej rozważań będzie nie tylko dziewczyńskość, ale też relacje córek z rodzicami.
vieille fille – dosłownie „stara dziewczyna”, czyli nasza rodzima „stara panna”. Jeśli więc dziewczyna do pewnego momentu – zgodnie z francuską tradycją do dwudziestego piątego roku życia – nie znalazła sobie męża, pozostawała nią do końca życia, a więc w sferze językowej nigdy nie „awansowała” na kobietę. (Na marginesie można dodać, że słowo femme również ma dwa podstawowe znaczenia: „kobieta” oraz „żona”).
fille mère – dosłownie „dziewczyna matka”. Chodzi oczywiście o niezamężną kobietę, która urodziła dziecko. Warto zauważyć, że bohaterka książki używa tego określenia w stosunku do swojej prababci, co oznacza, że z bycia „dziewczyną matką” też nigdy się nie wyrasta.
fille de joie – dosłownie „dziewczyna radości”. Termin ten to eufemistyczne określenie prostytutki, porównywalne z polską „kobietą lekkich obyczajów”. Istnienie tego i podobnych wyrażeń (np. fille publique – „dziewczyna publiczna”, fille des rues – „dziewczyna uliczna”) to jeden z powodów, dla których w pewnych kontekstach sam wyraz fille może nabrać negatywnego, obraźliwego wydźwięku. By to oddać, w przekładzie znalazło się słowo „dziewucha”.
Ewolucja prawa kobiet we Francji na przestrzeni lat przedstawiona w Dziewczynce
W swojej książce Camille Laurens pisze o wielu aspektach sytuacji kobiet we Francji, między innymi o dotyczących ich przepisach prawa. Na przestrzeni zaledwie osiemdziesięciu ostatnich lat na tym polu dokonała się ogromna zmiana. .
Zupełnie inaczej wyglądały życiowe perspektywy matki, babci czy prababci bohaterki Laurens, inaczej jej własne, a jeszcze inaczej – te, z którymi wychowywała się jej córka. Jednocześnie łatwo można wyobrazić sobie kobietę urodzoną około 1930 roku, która przeżywa i na własne oczy obserwuje te wszystkie przeobrażenia…:
Poniżej garść przełomowych dat mających kardynalne znaczenie dla bohaterek Dziewczynki:
1944 – kobiety uzyskują prawo głosu. Dopiero po wyzwoleniu Francji jej obywatelkom wolno było pójść do urn – co po raz pierwszy uczyniły 29 kwietnia 1945 roku podczas wyborów samorządowych – a także kandydować do organów państwowych. Pierwszą ministrą została w listopadzie 1947 roku Germaine Poinso-Chapuis. Kolejną będzie dopiero Simone Veil w roku 1974.
1965 – zamężne kobiety uzyskują prawo do podjęcia pracy, otwarcia konta bankowego i wypisywania czeków bez zgody męża. Odtąd mogą też, przynajmniej w teorii, samodzielnie zarządzać swoim majątkiem (a więc środkami, które należały do nich przed ślubem). Dotychczasowe przepisy powodowały, że mąż miał nad żoną niemal całkowitą kontrolę. Bez jego pozwolenia nie mogła między innymi podróżować za granicę, prowadzić korespondencji czy utrzymywać znajomości.
1980 – gwałt uznany za przestępstwo. Dopiero w tym momencie w historii gwałt został jasno zdefiniowany w przepisach prawnych i jednoznacznie uznany za przestępstwo. Co ważne, choć termin ten nie pojawił się w tekście zapisu, definicja obejmowała także gwałt małżeński, którego istnienie bywało często kwestionowane.
2013 – Francja zostaje dziewiątym w Europie i czternastym na świecie krajem zezwalającym na małżeństwa par jednopłciowych. Długotrwała kampania na rzecz tej zmiany odbywała się pod hasłem „Mariage pour tous”, czyli „Małżeństwo dla wszystkich”.
„Oczywiście należy pamiętać, że samo wprowadzenie danego przepisu niekoniecznie świadczyło o faktycznej poprawie sytuacji kobiet. Wpadki i uchybienia zdarzały się nawet na najwyższym szczeblu władzy – przykładowo w 1991 roku, mimo opublikowanych pięć lat wcześniej wytycznych zalecających feminizację nazw zawodów wykonywanych przez kobiety i sprawowanych przez nie funkcji, Édith Cresson jako pierwsza kobieta w dziejach kraju została „mianowana premierem”. Jednak zmiany w prawie niewątpliwie stanowiły ważny krok w kierunku równouprawnienia.
Żródła:
https://www.vie-publique.fr/eclairage/19590-chronologie-des-droits-des-femmes
https://www.alloprof.qc.ca/fr/eleves/bv/histoire/luttes-et-revendications-des-femmes-au-20e-siecle-h1093
https://www.gouvernement.fr/action/le-mariage-pour-tous
Filmiki z tłumaczami